15-07-2021, 11:05
Odpowiedni! Niezbyt pomocne, co? Oczywiście nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie, gdyż wózki widłowe to wielce szeroka grupa pojazdów transportu wewnętrznego. Od malutkich trzykołowych wózków używanych w ciasnych korytarzach po molochy przenoszące kontenery w porcie. Łączą je wysokie walory użytkowe, własny napęd (jeśli pominiemy ręczne wózki paletowe) oraz… widły. Mamy nadzieję, że ten artykuł ułatwi Ci poruszanie się po naszej ofercie wózków widłowych. A jest w czym wybierać.
Zapewne nie zdziwi Cię, że rekomendujemy kupno nowego wózka. To pancerne maszyny, ale zaleta ta sprawia, że wielu właścicieli zaniedbuje podstawowe czynności serwisowe, co odbija się na stanie technicznym. Na porządku dziennym są druciarskie naprawy i przeciążanie hydrauliki oraz napędu. Oczywiście używany wózek jest dużo tańszy od nowego i może być dobrą inwestycją (szczególnie, jeśli nie jest intensywnie eksploatowany). Niemniej zawsze wiąże się jednak ze sporym przeglądem na start i z pewnością prędzej czy później zafunduje niespodziankę. Na tym tle widlak z salonu cieszy opieką gwarancyjną, zupełnie jasną (krótką) historią i nowoczesnymi rozwiązaniami. To po prostu spokój i możliwość pewnego planowania pracy bez nieoczekiwanych przestojów.
Najczęściej popełnianym błędem przy kupnie wózków do magazynu jest kupno zbyt dużego. Trzeba wziąć pod uwagę nie tylko nominalną szerokość korytarzy, ale też margines bezpieczeństwa i to, że rzadko bywają one puste. Oczywiście dobrze jest mieć zapas mocy (co przekłada się na wielkość wózka), ale przede wszystkim powinien on być zwinny i zwrotny w codziennym użytkowaniu. Choć można używać na hali wózków zasilanych gazem, to jednak rekomendujemy modele elektryczne. Poruszają się bardziej płynnie, a do tego są ciche, co z pewnością zostanie docenione przez osoby pracujące w pobliżu. Nowoczesne akumulatory i silniki bezszczotkowe gwarantują, że nie zabraknie im prądu ani mocy.
Tu przydałoby się coś większego. Wbrew pozorom, wózek elektryczny też może być dobrym wyborem. Jest cichy i niezawodny, a wcale nie musi ustępować osiągami spalinowym odpowiednikom. Do tego to najlepszy wybór, jeśli ma też wjeżdżać do pomieszczeń. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zimą wydajność akumulatorów spada.
Do ciężkich zadań najlepiej sprawdzi się mocarny wózek z silnikiem Diesla. Mają one największe możliwości udźwigu i są odporne na warunki atmosferyczne. Do tego nie wymagają czasochłonnego ładowania – lejemy ropę i gotowe. Minusem jest tu z pewnością konieczność regularnego serwisowania jednostki napędowej, analogicznie jak w samochodzie.
Wózki zasilane benzyną i LPG są pewnym pomostem między „elektrykami” i „ropniakami”, jednak zdecydowanie bliżej im do tych drugich. Zazwyczaj są nieco bardziej kompaktowe i zwrotne kosztem mocy. Odwdzięczają się za to niskimi kosztami pracy, prosta jest też sprawa tankowania. Wystarczy wymienić butlę. Z tych powodów można śmiało polecić je niewielkim i startującym firmom. Wypełnią większość popularnych zadań, a do tego nie zrujnują portfela. Podobnie jak inne, znajdziesz je w ofercie firmy Irapol.
Artykuł sponsorowany
Podobne artykuły
Komentarze